"Dwoje Ludzieńków"
— zaśpiewane przez Sanah , Sobel
„Dwoje Ludzieńków” to utwór wykonywany w polskie wydany w 04 kwiecień 2025 na oficjalnym kanale wytwórni płytowej – „Sanah & Sobel”. Odkryj ekskluzywne informacje o „Dwoje Ludzieńków”. Znajdź tekst piosenki Dwoje Ludzieńków, tłumaczenia i informacje o utworach. Zarobki i wartość netto są gromadzone przez sponsorów i inne źródła zgodnie z informacjami znalezionymi w Internecie. Ile razy piosenka „Dwoje Ludzieńków” pojawiła się na skompilowanych listach przebojów? „Dwoje Ludzieńków” to dobrze znany teledysk, który zajmował miejsca na popularnych listach przebojów, takich jak Top 100 Polska Songs, Top 40 polskie Songs i nie tylko.
|
Download New Songs
Listen & stream |
|

"Dwoje Ludzieńków" Fakty
„Dwoje Ludzieńków” osiągnął 3.3M łączną liczbę wyświetleń i 49.4K polubień w YouTube.
Piosenka została zgłoszona w 04/04/2025 i spędziła 3 tygodnie na listach przebojów.
Oryginalna nazwa teledysku to „SANAH, SOBEL - DWOJE LUDZIEŃKÓW (B. LEŚMIAN)”.
„Dwoje Ludzieńków” zostało opublikowane na Youtube pod adresem 03/04/2025 21:00:46.
„Dwoje Ludzieńków” Tekst, kompozytorzy, wytwórnia płytowa
Muzyka: sanah, Thomas Leithead-Docherty
Słowa: Bolesław Leśmian
Produkcja: Thomas Leithead-Docherty
Miks, mastering: Millennium Mixing
Scenariusz: Zuzanna Irena Grabowska, Alan Kępski
Reżyseria: Alan Kępski
Ujecia Lotnicze:
Pilot: Paweł Sudoł
Współpraca: Filip Jurzyk
Gaffer: Damian Maleszewski
Spark: Dominik Wrzos
Konsola: Hubert Brzostek
Stylizacje (sanah): Katarzyna Sawnor
Charakteryzacja (sanah): Weronika Wróblewska
Rekwizyty: Klaudyna Moskal
Efekty specjalne: FXB
Koordynacja: Janusz Bykowski, Jacek Bykowski
Lokacje: Jacek Sadokierski
Kierownik produkcji: Nina Krol
Fotosy: Monika Sadłos
Dyżur: Premium Film Daniel Stępiński
Dyżurni: Łukasz Zygmunt, Krzysiek Miętus
Post producer: Jakub Pięta
Post supervisor: Jędrzej Sosnowik
P+C 2025 Magic Records
Publishing: Magic Guesstimate sanah Publishing (MGS Publishing)
Management: Active Rights Management /
@
Project manager: Magic Records /
@
Booking: Active Rights Management /
@
IG:
FB:
Tekst:
Często w duszy mi dzwoni pieśń, wyłkana w żałobie,
O tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie.
Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania
Stał się dla nich przymusem do nagłego rozstania.
Nie widzieli się długo z czyjeś woli i winy,
A czas ciągle upływał - bezpowrotny, jedyny.
A gdy zeszli się, dłonie wyciągając po kwiecie,
Zachorzeli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!
Ust ich czerwień zagasła w zimnym śmierci fiolecie,
I pobledli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!
Chcieli jeszcze się kochać poza własną mogiłą,
Ale miłość umarła, już miłości nie było.
I poklękli spóźnieni u niedoli swej proga,
By się modlić o wszystko, lecz nie było już Boga.
Więc sił resztą dotrwali aż do wiosny, do lata,
By powrócić na ziemię - lecz nie było już świata.
Pod jaworem - dwa łóżka, pod jaworem - dwa cienie,
Pod jaworem ostatnie, beznadziejne spojrzenie.
I pomarli oboje bez pieszczoty, bez grzechu,
Bez łzy szczęścia na oczach, bez jednego uśmiechu.
Ust ich czerwień zagasła w zimnym śmierci fiolecie,
I pobledli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!
Chcieli jeszcze się kochać poza własną mogiłą,
Ale miłość umarła, już miłości nie było.
I poklękli spóźnieni u niedoli swej proga,
By się modlić o wszystko, lecz nie było już Boga.
Więc sił resztą dotrwali aż do wiosny, do lata,
By powrócić na ziemię - lecz nie było już świata.